Rynki wschodnie to wciąż niewykorzystany potencjał, a w obecnej sytuacji politycznej jeszcze trudniejszy do wykorzystania. Nie oznacza to jednak, że należy ze współpracy gospodarczej na tym polu rezygnować - to wnioski z debaty "Europa Wschodnia - gospodarka, współpraca, przyszłość" otwierającej II Wschodni Kongres Gospodarczy w Białymstoku.
#Piechociński o #PKB: Polska wschodnia straciła 0,5 % wzrostu przez problemy na Ukrainie i w Rosji. Zamiast 4% mamy 3,5% #WKG2015
— Rafał Kerger (@KergerRafa) wrzesień 24, 2015
Podtrzymywać kontakty
Wtórował mu Ilgvars Klava, ambasador Łotwy w RP. - Musimy nauczyć się, także jako biznes, funkcjonowania w nowej sytuacji. Nie poddajemy się, jeśli chodzi o relacje biznesowe z partnerami wschodnimi. Zawsze będzie wymiana handlowa, zawsze będzie biznes. I zawsze będzie tu olbrzymi potencjał - podkreślał Klava.
Inni uczestnicy debaty prezentowali podobny pogląd, chociaż nie ukrywali, że i przed ostatnim kryzysem stosunki z krajami b. ZSRR pozostawiały wiele do życzenia.
- To, że polskie firmy stosunkowo łatwo przeszły przez turbulencje na wschodnich rynkach, może świadczyć o tym, że ten Wschód nie był dla polskiej gospodarki taki ważny. Nawet przed wojną na Ukrainie i embargiem handel z Rosją stanowił 6-7 proc. naszych obrotów handlowych. To śmiesznie mało, jeśli wziąć pod uwagę potencjał obu krajów - mówił Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. - Nie ziściło się nasze marzenie, by nasz kraj był dla Zachodu pomostem na Wschód - dodał prezes PAIiIZ.
Zobacz raport:
Geopolityka testuje polski eksport
Co zatem robić, by o Wschodzie nie zapominać? Po pierwsze nie załamywać rąk.
- Kryzys jest jednak zawsze okazją i inspiracją do poszukiwania nowych rozwiązań - stwierdził Robert Tyszkiewicz, poseł PO, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych. Jak to zrobić. Przede wszystkim należy podtrzymywać kontakty. - Skoro nie mogą się spotykać prezydenci i premierzy, niech się spotykają np. kolejarze i służby celne tych krajów - podpowiadał wicepremier Janusz Piechociński, dodając, że polscy przedsiębiorcy, ale i polska administracja muszą być gotowe do powrotu dobrej koniunktury do wzajemnych relacji. Na razie - jego zdaniem trzeba się skoncentrować na rozbudowie infrastruktury logistycznej i przesyłowej.
To zresztą już następuje. Robert Tyszkiewicz przypomniał, że w fazę realizacyjną wszedł jeden z postulatów ubiegłorocznego WKG czyli droga S19.
Most energetyczny
Jarosław Niewierowicz, były minister energetyki Litwy i prezes Polsko-Litewskiej Izby Handlowej, dodawał, że trwa rozbudowa mostu energetycznego Polska-Litwa, co będzie miało w najbliższych latach fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego w regionie. Z jednej strony oznacza bowiem chociażby dla Polski dywersyfikację, a to z kolei oznacza mniejsze zagrożenie powtórki scenariusza z ostatniego lata.
- Kraje bałtyckie, które są wciąż włączone w posowiecki system energetyczny, zyskają na bezpieczeństwie, ale również odniosą - dzięki większej konkurencji korzyści ekonomiczne.
Dziś prąd jest u nas bardzo drogi, droższy niż np. w Szwecji - przekonywał Niewierowicz. Namawiał też kraje regionu do większej aktywności. - Trzeba wyciągnąć wnioski z decyzji o budowie drugiej nitki gazociągu Nord Stream. Nie powinniśmy czekać na innych, że coś się zdarzy w Brukseli, tylko sami powinniśmy podejmować działania w kierunku dywersyfikacji - mówił były minister, i wskazywał na przykład pływającego gazoportu. - To była kosztowna inwestycja, bo bezpieczeństwo kosztuje, ale jestem pewien że opłaci się gospodarce - dodał Niewierowicz.
Kierunek Białoruś
Kolejnym sposobem na poradzenie sobie z obecną sytuacją - także zresztą już stosowanym - jest poszukiwanie nowych rynków zbytu. - Mówiąc o współpracy z Europą Wschodnią, ze względu na obecną sytuację, koncentrujemy się na Rosji i Ukrainie, ale przypominamy, że Europa Wschodnia nie ogranicza się do tych dwóch krajów. Duże nadzieje wiążemy ze współpracą z Białorusią czy Kazachstanem. Na tych rynkach można wykorzystać doświadczenia zdobyte w Rosji i na Ukrainie - podpowiadała Katarzyna Kacperczyk, wiceminister spraw zagranicznych.
Właśnie współpraca z Białorusią była jednym z głównych wątków inauguracyjnej debaty na WKG.
Sławomir Majman przypomniał, że doszło w ostatnich miesiącach do kilku polsko-białoruskich spotkań dotyczących współpracy gospodarczej, m.in. podpisano umowę o współpracy między PAIiIZ i jej białoruskim odpowiednikiem.
- Białoruś to przykład budowania pozytywnego klimatu dla współpracy gospodarczej - mówił prezes PAIiIZ.
Chęć Białorusi do umocnienia kontaktów gospodarczych z Polską i innymi krajami europejskimi deklarowała również Natallia Nikandrava, dyrektor Narodowej Agencji Inwestycji i Prywatyzacji.
- Naszym priorytetem jest współpraca z UE i z krajami sąsiednimi. Niełatwa sytuacja w otoczeniu naszego kraju skłoniła nasz rząd do wprowadzania reform - zmniejszenie kredytowania programów państwowych, zwiększenie sektora prywatnego. Jednym z naszych priorytetów jest zachęcanie do inwestycji zagranicznych. Nasz rząd zapewnia obecnie ochronę inwestycji zagranicznych i daje duże preferencje na prowadzenie biznesu w naszym kraju. Możemy występować jako pomost między dwoma największymi gospodarkami w regionie – Unią Europejską i Euroazjatycką Unią Gospodarczą - przekonywała Nikandrava. - Białoruś się będzie reformować - zadeklarowała przedstawicielka naszego wschodniego sąsiada.
Wnioski z debaty
Mimo kłopotów politycznych i gospodarczych, biznes nie ma zamiaru się na Wschód obrażać. Co ważne - podobne sygnały płyną również z drugiej strony granicy. - Istotne jest to, aby z Białegostoku popłynął mocny sygnał, że jesteśmy gotowi odbudowywać dobrą koniunkturę we wzajemnych relacjach - podkreślał wicepremier Janusz Piechociński.
* * *
Na Wschodnim Kongresie Gospodarczym poruszone zostaną także tematy stricte związane z Polską Wschodnią. Poznaj szczegóły agendy
Organizatorem wydarzenia jest Grupa PTWP, organizator m.in. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: II WKG: na wschodzie Europy nie powinien wyrastać nowy mur