Michel Platini, prezydent UEFA, który odwiedził w czwartek Polskę, chwalił postępy w budowie stadionów. Niestety z realizacją innych inwestycji możemy nie zdążyć.
Opóźnia się też modernizacja lotnisk, a to dla UEFA - w przypadku braku sieci dróg - kwestia kluczowa.
Trochę lepiej radzą sobie miasta z budową własnej infrastruktury, ale i tutaj nie obędzie się bez potknięć. Jak wymienia "GP" Gdańsk nie zdąży z budową kolei łączącej lotnisko z centrum miasta i stadionem. W tym roku okazało się, że przed Euro nie uda się wybudować torów z Katowic do lotniska w Pyrzowicach. Wrocław walczy, by zdążyć z drogowym połączeniem lotniska ze stadionem.
Największą bolączką polskich miast jest brak parkingów. I to prędko się nie zmieni. Warszawa największe kłopoty ma z pierścieniem obwodnic. Trwa budowa dopiero pierwszego fragmentu. W ostatnich dniach drogowcy ogłosili przetarg na zachodni fragment południowej obwodnicy miasta.
Zobacz raport Informacja o stanie przygotowań Polski do Euro 2012" opracowny pod kierunkiem Janusza Piechocińskiego (format .pdf)
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Euro 2012: Polska radzi sobie tylko z budową stadionów