Portfel zleceń Erbudu może wzrosnąć o 250 mln zł - poinformował w rozmowie z PAP prezes Erbudu, Dariusz Grzeszczak. Erbud spodziewa się, że jego wyniki za II kwartał 2011 r., podobnie jak wyniki kwartału pierwszego, będą poniżej oczekiwań. III i IV kwartał powinny natomiast przynieść ich poprawę.
W I kwartale spółka zanotowała stratę operacyjną i netto przekraczającą 14 mln zł.
Portfel zleceń Erbudu wynosi obecnie 1,3 mld zł i według zarządu powinien na koniec roku być na poziomie 1 mld zł.
"Portfel zamówień jest na poziomie ok. 1,3 mld zł. To jest portfel, jakiego oczekujemy, i nie widzimy zahamowania w pozyskiwaniu zleceń. Około 600- 700 mln zł zostanie zrealizowane w bieżącym roku, a pozostała część w kolejnych latach" - powiedział Grzeszczak.
Spółka aktywnie poszukuje nowych zleceń. Obecnie złożone oferty mają wartość ok. 5 mld zł.
"W tej chwili mamy złożone oferty o wartości ok. 5 mld zł i jest to poziom zbliżony do poziomu sprzed roku. Trafność pozyskiwania zleceń to ok. 5 procent" - dodał.
Erbud zamierza brać udział w przetargach zarówno prywatnych, jak i publicznych.
"Nasza strategia zakłada udział w przetargach publicznych i prywatnych. W kolejnych latach będziemy dążyć do utrzymania udziału podmiotów publicznych na poziomie ok. 40-50 procent, by utrzymać korzystny rozkład ryzyka. Rynek znajduje się w okresie zmian i trudno powiedzieć, jak w przyszłości będzie wyglądać finansowanie inwestycji w branży" - dodał.
Prezes podtrzymuje wcześniejsze informacje, że rok 2011 może przynieść spółce rekordowe przychody.
"2011 rok będzie rekordowy pod względem przychodów. Mamy bardzo dobry portfel zamówień, a przychody w drugim kwartale są sezonowo znacznie wyższe niż w pierwszym. W całym roku wzrost przychodów powinien wynieść kilkanaście procent" - powiedział.
W maju spółka informowała, że spodziewa się 10 - 15 procentowego wzrostu przychodów w 2011 roku.
Erbud wcześniej informował także, że segment inżynieryjno-drogowy ma być jednym z motorów wzrostu w 2011 rok. Spółka rozpoczęła rok z rekordowo dużym portfelem zamówień na ponad 200 mln zł, który może wygenerować przychody znacznie powyżej wyniku z ubiegłego roku.
"W 2011 rok weszliśmy z rekordowym portfelem zamówień, jeśli chodzi o sektor inżynieryjno-drogowy. Jego wartość na II półrocze wynosi 150 mln zł, co pozwala mieć nadzieję, że cały rok skończy się w segmencie inżynieryjno-drogowym przychodami znacznie powyżej 81,4 mln zł wypracowanych w ubiegłym roku" - powiedział Grzeszczak.
Dobre wyniki sprzedaży może w tym roku zanotować deweloperska spółka Erbudu, Budlex.
"Ten rok będzie lepszy dla Budleksu niż 2010. Szacujemy, że sprzedamy ok. 200 mieszkań. W 2010 roku było to 151 lokali. Większa sprzedaż wynika z wprowadzenia do sprzedaży nowych projektów. W tej chwili mamy bank ziemi, na którym możemy zrealizować mieszkania o wartości około 300 mln zł" - powiedział prezes.
Prezes ocenia, że niedawna emisja obligacji spełniła oczekiwania spółki i w najbliższym czasie nie planuje kolejnych.
"Emisja się udała, nie mieliśmy problemu z pozyskaniem kapitału. Wydaje nam się, że pozyskany kapitał pozwoli nam na elastyczne działanie i możliwość wzrostu rentowności na naszych kontraktach" - powiedział Grzeszczak.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Erbud: 1,3 mld zł w portfelu, ale wyniki słabe