Katowicka spółka proponuje akcjonariuszom buy back. Ocenia, podpierając się zamówioną analizą, że jej akcje są warte sporo więcej niż na giełdzie.
W opinii kierownictwa firmy, specjalizującej się w montażu urządzeń energetycznych, akcje są wyraźnie niedowartościowane, zwłaszcza na tle innych spółek z branży. Energomontaż-Południe jest kolejną firmą, która proponuje buy back, mimo że niedawno sprzedawała papiery w ofercie publicznej (w II kwartale 2007 roku; emisja z prawem poboru po 1,1 zł za akcję) - czytamy w "Parkiecie".
- Zaproponujemy na WZA uchwałę mówiącą o nabyciu do 4,39 mln akcji (9,98 proc. kapitału - red.). Jesteśmy skłonni kupować je po cenie nie wyższej niż 4,2 zł - mówi Wojciech Nazarek, prezes Energomontażu.
Informuje, że propozycja została poparta niezależną analizą ekonomiczno-finansową, sporządzoną przez jedną z firm wprowadzających spółki na giełdę. Firma ta wyceniła jedną akcję na 4,91 zł. Dla porównania - wczoraj kurs Energomontażu wyniósł 2,54 zł. Na całą operację firma planuje wydać maksymalnie 8,4 mln zł. Licząc po aktualnym kursie, mogłaby kupić 3,3 mln akcji. - W tej chwili nasze akcje, przy uwzględnieniu zrealizowanej prognozy na 2007 rok (12,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto), są notowane przy wskaźniku cena/zysk 9,29. To czterokrotnie mniej niż średni wskaźnik dla giełdowych spółek budowlanych - twierdzi Nazarek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energomontaż-Południe planuje skup akcji