Zamawiający muszą mieć świadomość, że wykonawcy nie prowadzą działalności bankowej. Jeśli polityka inwestora będzie kreowała negatywny cash flow, to wykonawca będzie musiał się zapożyczyć w banku, a następnie koszty przerzucić na zamawiającego - podkreśla Mariusz Marciniak, dyrektor na Europę Środkowo-Wschodnią w Doosan Power Systems.
Inwestorzy powinni jednak pamiętać jak bardzo kosztowne są poprzedzające dostawy prace projektowo-inżynierskie, a także materiały służące do wytworzenia urządzeń.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetyka nie powinna zaciskać finansowej pętli na wykonawcach