Elektrobudowa ocenia, że przychody jednostkowe i skonsolidowane w 2010 roku powinny być wyższe od zakładanych w obecnej prognozie. Spółka negocjuje przejęcie firmy o istotnych przychodach, ale nie spodziewa się rozstrzygnięcia rozmów w tym roku. W razie decyzji o przejęciu spółka nie wyklucza emisji akcji - poinformował w wywiadzie dla PAP prezes Elektrobudowy Jacek Faltynowicz.
Prezes poinformował, że portfel zamówień na rok 2010 i przyszłe lata wynosi około 650-660 mln zł.
"Portfel zamówień jest wysoki - około 650-660 mln zł. Są to zamówienia, które będziemy wykonywali w tym roku i w latach przyszłych" - powiedział.
"Zamówienia na przyszłe lata to około 350 mln zł, a pozostałe - jeszcze na ten rok" - dodał.
Jego zdaniem, spółka nie deklaruje w tej chwili, czy podwyższy prognozy, czeka na finalizację umów, które spodziewa się jeszcze pozyskać w tym roku.
"Do końca tego roku na pewno podpiszemy jeszcze i wykonamy kilka kontraktów na kilkadziesiąt milionów złotych" - powiedział.
Dodał, że będzie to raczej "małe kilkadziesiąt milionów".
Prezes poinformował, że spółka startuje lub przygotowuje się do kilku dużych przetargów, ale nie oczekuje ich rozstrzygnięcia w tym roku.
"Uczestniczymy w tej chwili w kilku dużych projektach, ale trudno powiedzieć, czy rozstrzygną się one w tym roku, w sensie możliwości podpisania kontraktów" - powiedział.
"Na przykład przy budowie metra w Warszawie nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy moglibyśmy podpisać kontrakt. Nie podejrzewam jednak, by to było w tym roku" - dodał.
Zdaniem prezesa, gdyby spółka podpisała kontrakt na prace przy budowie drugiej linii metra w Warszawie, realizacja tego kontraktu mogłaby rozpocząć się w roku 2011.
"W przyszłym roku nastąpiłaby jakaś realizacja z tego kontraktu, ale to nie byłyby kwoty na tyle istotne, by miały wpływ na wynik Elektrobudowy w 2011 roku" - powiedział Faltynowicz.
Elektrobudowa zamierza wystartować w przetargu na modernizację sześciu bloków w Elektrowni Bełchatów. Ponadto, spółka negocjuje rozszerzenie kontraktu w Finlandii.
"Jesteśmy w trakcie negocjacji kontraktu rozszerzającego kontrakt w Finlandii na bardzo poważną kwotę. Negocjacje są skomplikowane i długotrwałe. Rozstrzygnięcie, w sensie podpisania umowy, powinno nastąpić w tym roku" - powiedział prezes.
Dodał, że ten kontrakt byłby realizowany w latach 2011-2012, możliwe też, że przeciągnąłby się na rok 2013.
Spółka informowała wcześniej, że chce rozszerzyć kontrakt w Finlandii przy rozbudowie elektrowni jądrowej Olkiluoto.
Elektrobudowa, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, rozmawia w sprawie akwizycji. Prezes poinformował, że rozmowy toczą się ze spółką o dużych przychodach.
"Prowadzimy rozmowy z firmą z branży elektroenergetycznej, ale są one na etapie ogólnych warunków zawarcia transakcji. Moim zdaniem, w tym roku rozmowy się jeszcze nie zakończą" - powiedział.
"Ta spółka istotnie by dołożyła do przychodów rocznych Elektrobudowy" - dodał.
Prezes nie wyklucza, że w razie pomyślnej finalizacji rozmów, spółka przeprowadzi emisję, by pozyskać środki na przejęcie.
"Jeśli byłyby potrzebne większe kwoty, zwrócimy się do akcjonariuszy" - powiedział.
Zdaniem Faltynowicza, na rynku budowlano-montażowym nie widać na razie znaczącej poprawy.
"Oznaki poprawy są, ale niewielkie. To jeszcze nie jest wyraźna tendencja" - powiedział.
Dodał, że podtrzymuje swoją ocenę, iż rok 2011 będzie jeszcze trudny dla firm działających na tym rynku.
Prognoza Elektrobudowy zakłada, że w 2010 roku grupa osiągnie 44,4 mln zł zysku netto i 697,7 mln zł przychodów. Sama spółka ma osiągnąć w 2010 roku 44,1 mln zł zysku netto i 648,3 mln zł przychodów.
Po pierwszym półroczu 2010 roku przychody grupy wyniosły 312,6 mln zł, a zysk netto 21,4 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrobudowa spodziewa się w 2010 przychodów wyższych od prognoz