Echo Investment szykuje niespodziankę na EURO 2012. Warunek? Zakończenie sporu o ogródki działkowe w Warszawie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) wydał właśnie korzystny dla spółki wyrok w sporze o 32-hektarowy teren ogródków działkowych na pograniczu Grochowa i Saskiej Kępy między alejami Waszyngtona i Stanów Zjednoczonych - poinformował "PB". - Cieszymy się tym bardziej że to już trzeci korzystny dla nas wyrok w tej sprawie - mówi Michał Sołowow.
Zaznacza, że to jeszcze nie koniec całego sporu, ale ma nadzieję, że tym razem sprawy potoczą się szybciej.
Kontrolowany przez Echo Projekt S otrzymał prawa do nieruchomości jesienią 2003 r. - kupił wcześniej roszczenia do gruntu od spadkobierców przedwojennych właścicieli. Decyzję wydał - z upoważnienia ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego - urzędnik ratusza odpowiedzialny za reprywatyzację.
Gdy dowiedział się o tym prezydent, decyzję unieważnił, powołując się na „kontrowersje natury społecznej”. Projekt S poskarżył się i wygrał przed WSA, ale dwukrotnie, ze względów formalnych, orzeczenia uchylał NSA.
- Czekamy na uprawomocnienie wyroku. Przed nami jeszcze zamknięcie wszystkich kwestii prawnych i zawarcie porozumienia z działkowcami, z którymi bez tytułu prawnego nie możemy rozmawiać o konkretach - mówi Michał Sołowow.
Za 6,7-hektarową działkę w pobliżu spornego terenu Dom Development zapłacił w sierpniu ponad 90 mln zł. Grunt Projektu S może być wart 400 mln zł (choć spółka szacuje mniej), a roszczenia kosztowały 1 mln zł. Jeśli sprawa zakończy się pomyślnie - Echo będzie już sporo na plusie, a jeszcze nie zaczęło budować.
- Myślimy o dużym projekcie, takim „mieście w mieście”, ze wszystkimi jego składnikami, m.in. terenami zielonymi i rekreacyjnymi. Gdyby się to udało, koncepcja świetnie współgrałaby z organizacją EURO 2012 - mówi Michał Sołowow.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Echo Investment coraz bliżej atrakcyjnej działki w Warszawie