Pomimo utrzymującego się kryzysu na europejskim rynku nieruchomości biurowych, 60 proc. inwestorów deklaruje, że planuje powiększyć swój portfel takich aktywów w nadchodzących 12 miesiącach.
Zdaniem Neila Gregor-Eaves, dyrektora ds. Usług Inwestycyjnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej Colliers International, nadal w cenie są: najbardziej atrakcyjne nieruchomości ze względu na miasto i położenie w nim obiektu, nieruchomości o dużej liczbie najemców międzynarodowych, z czynszami na poziomie rynkowym (co rokuje ich wzrost w przypadku hossy) i długim okresie najmu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Duży popyt, ale tylko na najlepsze biurowce