Katowiccy drogowcy postanowili, że przy ulicach zniszczonych przez szkody górnicze będą podawać nazwę kopalni, która za to odpowiada. Górnicy tłumaczą się, że pod drogami fedrować muszą i ripostują: może drogowcy zaczną pisać na tablicach, kto tak niechlujnie przeprowadził remont?
Piotr Handwerker, szef katowickich drogowców, mówi, że taki zabieg jest konieczny: - Było dużo skarg na stan jezdni. W poprzek było wybrzuszenie o wysokości 10 cm. Zdarzyło się, że parę samochodów ucierpiało. Kierowcy mają prawo wiedzieć, gdzie dochodzić odszkodowania.
Handwerker przyznaje też, że znaki z nazwami kopalni mają poprawić wizerunek drogowców: - Ludzie myślą, że nie potrafimy naprawiać dobrze dróg. No to my odpowiadamy, że to nie nasza wina.
Jarosław Kwieciński z biura prasowego Katowickiego Holdingu Węglowego jest zaskoczony akcją drogowców. - To dla nich wygodne, ale nie zawsze dziury w drodze to wina kopalni, która fedruje kilkaset metrów głębiej - mówi "Gazecie".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Drogowcy ostrzegają: Uwaga! Kopalnie szkodzą