Czeski film na polskich autostradach wyjaśniony. Wiadomo już, dlaczego państwowa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozmawia z bankiem o kredycie dla prywatnych firm.
- Bank publikuje na swoich stronach internetowych informacje o projektach, które ocenia pod kątem udzielenia finansowania. Zazwyczaj podmiot, który składa wniosek o kredyt, jest jednocześnie pożyczkobiorcą. W projektach infrastrukturalnych i inwestycjach miejskich, realizowanych w modelu PPP, zdarza się jednak tak, że z wnioskiem występuje tzw. promotor, czyli strona publiczna, ale faktycznie kredyt jest udzielony podmiotowi, który będzie realizować określoną inwestycję - wyjaśnia Michał Lubieniecki, szef polskiego biura EBI.
Tak też jest w przypadku GDDKiA, która jako promotor występuje o kredyt, ale faktycznie będą mogły z niego korzystać konsorcja, które wygrają kontrakty na A1 i A2.
- Miło słyszeć. Takie zaangażowane dyrekcji uwiarygodni projekty i koncesjonariuszy - mówi Dariusz Słowiński, prezes Strabaga, który jest jednym z członków konsorcjum startującego do trasy Stryków - Pyrzowice.
Jednocześnie przedstawiciele firm biorących udział w przetargach mają dyrekcji za złe, że nie poinformowała ich wcześniej o działaniach w EBI.
Na kredytową promocję przez GDDKiA liczą teraz także przedstawiciele firm, które w modelu publiczno-prywatnego partnerstwa mają realizować inne autostradowe odcinki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Drogowa dyrekcja została PPP-promotorem autostrad