Droga na cześć Justyny Kowalczyk

Droga na cześć Justyny Kowalczyk
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Na cześć Justyny Kowalczyk, która została mistrzynią świata w biegu narciarskim, władze Małopolski chcą szybko wyremontować 40-kilometrową dziurawą drogę do jej rodzinnej wsi od strony Krakowa - informuje "Gazeta Wyborcza".

Do Kasiny Wielkiej, rodzinnej wsi Justyny Kowalczyk, od strony Krakowa prowadzi przez blisko 40 kilometrów droga wojewódzka nr 964. - Dziura przy dziurze - wzdycha Tadeusz Patalita, wójt gminy Mszana Dolna, na terenie której jest Kasina Wielka. - Aż wstyd gości wieźć, choć to najkrótszy szlak od strony Krakowa. Od lat upominaliśmy się u władz wojewódzkich o remont w Kasinie Wielkiej. Teraz mamy mocny argument. Mieszka tu mistrzyni świata. Pierwsza w historii Polka, która zdobyła złoty medal w narciarstwie klasycznym. Nie wypada, by do rodzinnej miejscowości jeździła z Krakowa po takich wertepach - dodaje wójt.

- Już postanowiliśmy, że w ciągu dwóch lat droga do Kasiny Wielkiej będzie jak nowa - zapowiada Kazimierz Czekaj, przewodniczący komisji budżetowej małopolskiego sejmiku. - Myśleliśmy o tym już w ubiegłym roku, nawet rozpoczęliśmy roboty w niektórych miejscach. Teraz, po sukcesie Justyny Kowalczyk, przypilnujemy, by do 2010 roku na całym odcinku wylano nowy asfalt. Zastanawiamy się też, czy ta droga nie powinna być oficjalnie nazwana imieniem Justyny Kowalczyk..

Modernizacja obejmie blisko 40 km drogi. Zostanie wymieniona nawierzchnia, powstaną chodniki, zatoczki i krawężniki. Inwestycja ma zakończyć się do grudnia przyszłego roku - koszt to 38,7 mln zł, z czego unijna dotacja to ponad 25 mln zł.

Wójt Tadeusz Patalita jest zachwycony: - Mieszkańcy gminy są bardzo wdzięczni Justynie Kowalczyk. Jej występy zapewne motywują władze województwa do sprawnego remontu - cieszy się wójt. - Z gminy na zawody do czeskiego Liberca, na których Justyna zdobyła złoty medal, pojechała delegacja mieszkańców. Radości nie było końca. W sobotę, kiedy nasza krajanka ponownie wystartuje, będziemy trzymać kciuki. Nawet nie chcę myśleć, co będzie, gdy Justyna zdobędzie drugie złoto. Na wszelki wypadek składam deklarację, że lotniska nie potrzebujemy, ale profesjonalne trasy biegowe i modernizacja linii kolejowej toby się przydały - marzy Tadeusz Patalita.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Droga na cześć Justyny Kowalczyk

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!