"Puls Biznesu" przyjrzał się luksemburskiemu funduszowi surowcowemu, który ma przestawić na nowe tory Mostostal Export.
Według ustaleń dziennika fundusz Tarantoga, to pośredni właściciel nieokreślonej liczby koncesji na wydobycie węgla, boksytu, złota, miedzi, metali rzadkich, surowców energetycznych i miedzi w Afryce i Mongolii. Przedstawia się jako fundusz z Luksemburga.
Jednak, jak "PB" sprawdził w luksemburskiej Komisji Nadzoru Sektora Finansowego, Tarantoga Capital nie podlega luksemburskiemu prawu, nie jest też zarejestrowana w Luksemburskim Rejestrze Handlu, w którym wszystkie firmy powstałe w Luksemburgu muszą być zarejestrowane. Firma nie ma żadnej zgody na oferowanie usług finansowych na terenie lub z terenu Luksemburga.
Pod numerem rejestrowym, którym fundusz posługuje się w liście intencyjnym z Mostostalem Export z kolei zarejestrowany jest w luksemburskim Rejestrze Handlu i Spółek zupełnie inny podmiot - Softnet Holdings.
Co do powiązań Softnet Holdings z funduszem Tarantogą również nie ma jednoznaczności.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dokąd zmierza Mostostal Export?