Jeszcze nigdy groźba upadłości firm deweloperskich nie była tak duża jak obecnie. I - niestety - utraty pieniędzy przez tych, którzy już im je powierzyli na budowę mieszkań.
- Sytuacja jest dramatyczna. Nie dość, że marże banków wzrosły z 1,5-2 proc. do 3,5 proc., to na osiem wniosków kredytowych akceptują tylko jeden, dwa - przyznaje Iwona Załuska z firmy Upper Finance, która pomaga deweloperom w uzyskaniu kredytu. - W tej sytuacji ci, którzy nie uzyskają finansowania, nie zaczynają inwestycji.
Sęk w tym, że wiele firmy już je rozpoczęło. A jeśli ludzie przestaną kupować mieszkania, a bank odmówi kredytu firmie, budowa stanie. Zaś deweloper, który nie ma pieniędzy na kontynuację, traci płynność, a w efekcie plajtuje.
- Także w kryzysowym 2002 r. banki przestały finansować deweloperów. Tyle że wówczas chętnie udzielały kredytów ich klientom. Bankructw było więc niewiele. Natomiast nigdy problemu z uzyskaniem kredytu nie mieli jednocześnie deweloperzy i klienci - komentuje prezes firmy doradczej Reas Kazimierz Kirejczyk. - Ich los leży teraz w rękach banków.
Zdaniem Jacka Bieleckiego z Polskiego Związku Firm Deweloperskich w miarę spokojnie mogą spać ci klienci firm deweloperskich, które są kredytowane przez banki, a także ci, którzy odbiorą klucze do mieszkań w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Te mieszkania są już bowiem na ogół sprzedane niemal w 100 proc.
Jednak sprzedane, to nie znaczy zapłacone. Np. niektóre firmy sprzedawały mieszkania w systemie 10 na 90, czyli 10 proc. ceny mieszkania klient wpłacał przy podpisaniu umowy, a pozostałe 90 proc. ma dopłacić po podpisaniu aktu notarialnego. Może się okazać, że niektórzy klienci, szczególnie inwestorzy z Hiszpanii, Irlandii i Wielkiej Brytanii, nie dostaną teraz obiecanego wcześniej przez bank kredytu (ostatnio niektóre banki zaczęły się wycofywać z tego typu wstępnych uzgodnień dotyczących warunków kredytowania). Ci inwestorzy stracą więc swoje wkłady, jeśli nie dotrzymają warunków umowy. Ale z problemem zostanie też deweloper, zwłaszcza jeśli w przedsięwzięcie włożył własne pieniądze, a okaże się, że nieprędko będzie je mógł odzyskać - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deweloperzy są na łasce banków