Raport UOKiK jest miażdżący. Część deweloperów zapłaci kary za nieprawidłowości.
- Najwięcej zastrzeżeń dotyczy zasady ustalania ostatecznej ceny nieruchomości, gdy sprzedający, stosując klauzule waloryzacyjne, zastrzegają sobie prawo do zmiany ceny po podpisaniu umowy - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
- Deweloperzy chcą przesuwać ryzyko wzrostu cen materiałów i robocizny na klienta, a ten powinien mieć prawo do odmówienia waloryzacji - mówi Marek Szarzyński z delegatury UOKiK w Krakowie.
- Złe działania deweloperów są skutkiem anomalii na rynku. Był popyt na lokale, ale podaż hamował m.in. brak planów zagospodarowania przestrzennego. Ceny mieszkań rosły gwałtownie, a deweloperzy uznali, że mogą zarobić - powiedział "PB". Roman Nowicki, prezes Kongresu Budownictwa.
Jak wynika z raportu, deweloperzy stosują też niedozwolone postanowienia, dzięki którym nie ponoszą odpowiedzialności za zmianę terminów - czytamy w "PB".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deweloperzy pod okiem UOKiK