Utrzymuje się zapaść na rynku mieszkaniowym. Dlatego deweloperzy ograniczają inwestycje. W lipcu rozpoczęli oni budowę tylko 6 tys. mieszkań - wynika z danych GUS. To aż o 22 proc. mniej niż przed rokiem.
"To kolejny po czerwcu i lipcu miesiąc, w którym tempo sprzedaży mieszkań deweloperskich było najgorsze" - uważa Robert Chojnacki, prezes firmy redNet Consulting monitorującej rynek nieruchomości. Nie ujawnia jednak dokładnych danych na ten temat. Z wcześniejszych badań wynika jednak, że przed dwoma miesiącami w największych miastach liczba mieszkań oferowanych do sprzedaży była średnio ponad dwa razy większa niż kupujących nowe lokale.
Jarosław Strzeszyński, ekspert z firmy Monitor Rynku Nieruchomości, uważa, że spadek podaży lokali nie będzie miał większego wpływu na ceny mieszkań. "Będzie to zależało od tego, czy w tym czasie znów pojawi się duży popyt na mieszkania. Jeśli powróci koniunktura, to ceny mogą zacząć powoli piąć się w górę" - twierdzi Strzeszyński. Natomiast prof. Zofia Bolkowska, ekspert rynku budowlanego z Wyższej Szkoły Zarządzania i Prawa, oczekuje, że po spadkach cen mieszkań w tym roku i w roku przyszłym należy raczej spodziewać się ich stabilizacji w przyszłości.
Analitycy nie zalecają obecnie pośpiechu przy zakupie mieszkania - pisze "The Wall Street Journal Polska".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deweloperzy ostro tną inwestycje