Jeśli chcemy dojść do średniej europejskiej liczby mieszkań na tysiąc mieszkańców do 2030 r., co zakłada Narodowy Program Mieszkaniowy, deweloperzy muszą oddawać do użytku dwa razy więcej mieszkań - uważa szef Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konrad Płochocki.
Jego zdaniem, przepisy regulujące branżę powinny maksymalnie upraszczać cały proces budowlany - "nie dla wygody deweloperów, ale dla zwiększenia liczby mieszkań". "Chodzi o dostosowanie całego procesu do realiów rynku - przede wszystkim o skrócenie oczekiwania na warunki zabudowy, niezbędne pozwolenia, decyzje" - wyjaśnił Płochocki.
Zwrócił uwagę, że rząd, przymierzając się do programu Mieszkanie plus, zapowiedział specustawę, przyspieszającą proces budowlany. "Jeżeli będzie specustawa, to powinna zmienić prawo dla absolutnie wszystkich" - zaznaczył Płochocki.
Chodzi o specustawę, której projekt zaprezentowano w marcu br. Ureguluje ona przede wszystkim przyspieszony tryb podejmowania decyzji w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowych w sytuacji, gdy przeznaczenie gruntu - według studium lub planu zagospodarowania przestrzennego - jest inne niż mieszkaniowe. Przyspieszeniu mają ulec procedury związane z regulowaniem stanu prawnego nieruchomości, uzyskaniem decyzji środowiskowych, a także pozwoleń wodnoprawnych.
Jak mówił pod koniec kwietnia prezes BGKN Mirosław Barszcz, początkowo pomysł był taki, żeby ta ustawa regulowała inwestycje, które będą realizowane w ramach rządowego programu Mieszkanie plus. Jednak po rozmowach z różnymi instytucjami, m.in. Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Głównym Urzędem Statystycznym ustalono, że szybka ścieżka inwestycyjna będzie obejmowała wszystkie formy budownictwa mieszkaniowego przy zachowaniu pewnych warunków.
Barszcz informował niedawno, że zgodnie z Narodowym Programem Mieszkaniowym, do 2030 r. średnia liczba mieszkań ma wzrosnąć z obecnych 363 do 435 na tysiąc mieszkańców. "Zakładając, że nie zmieni nam się liczba mieszkańców i nie ubędzie nam mieszkań, to oznacza dokładnie 2 mln 744 tys. mieszkań, które trzeba wybudować, z czego ok. 2 mln wygeneruje rynek" - powiedział. Jego zdaniem zostanie jeszcze "prawie milion mieszkań do wybudowania (m.in. w ramach programu Mieszkanie plus - PAP), abyśmy osiągnęli średni poziom życia w UE".
Przyjęty we wrześniu ub.r. Narodowy Program Mieszkaniowy zakłada m.in. powstanie tanich mieszkań na wynajem z możliwością dojścia do własności. W programie Mieszkanie plus (część NPM) wezmą udział także deweloperzy. Preferowane będą rodziny wielodzietne i te o niskich dochodach, ale prawo ubiegania się o najem mają mieć wszyscy obywatele. Lokale budowane są m.in. na gruntach wniesionych do tzw. banku ziemi; inwestycje powstają na gruntach pozyskanych z trzech źródeł: jednostek samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa i spółek z jego udziałem, oraz inwestorów prywatnych.
Średni czynsz w mieszkaniu na wynajem, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów, ma wynieść od 10 do 20 zł za m kw. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania, ma to być ok. 12-24 zł za m kw.
Według danych GUS, w 2016 r. deweloperzy w Polsce oddali do użytkowania 79 tys. 179 mieszkań, czyli o 26,7 proc. więcej niż rok wcześniej.
Polski Związek Firm Deweloperskich zrzesza 146 przedsiębiorstw działających na terenie całego kraju, zwłaszcza na rynku wrocławskim i warszawskim.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deweloperzy: musimy budować dwa razy więcej mieszkań, by dogonić Europę