Na rynku mieszkaniowym trwa boom. To już pewne. W ubiegłym roku na rynku deweloperskim padł kolejny rekord i był to rekord wszech czasów. Jednak dalszy wzrost cen nieruchomości może być niebezpieczny dla rynku, uważają deweloperzy.
Jak zauważa, mamy do czynienia z 5-procentowym wzrostem cen, który wyraźnie przyspieszył pod koniec ubiegłego roku.
Rosną ceny ze względu na bardzo duży wzrost cen gruntów na terenie miast
Według niego, za ten wzrost cen odpowiada zmiana prawa sprzed 2 lat, która ograniczyła sprzedaż gruntów na terenie miast…− Dzisiaj po tych dwóch latach deweloperom pokończyły się grunty, a wyścig o nie z powodu olbrzymiego popytu na mieszkania, rośnie. To powoduje często szalony wzrost cen gruntów, mówi gość Polskiego Radia.
Rosną też ceny wykonawstwa, stali, betonu…
Stąd, jak zapewnia, dzisiaj ceny mieszkań rosną ze względu na wzrost cen gruntów, a z drugiej strony – ze względu na drożejące wykonawstwo z powodu braku pracowników i wzrost cen stali i betonu.Ceny mieszkań rosną, własne „m” się oddala?
Bo wzrost cen może spowodować, że coraz mniej Polaków będzie stać na kupno mieszkania.Jak podkreśla gość radiowej Jedynki, ten wzrost cen w związku z tym deweloperów nie cieszy.
Wzrost cen nie cieszy deweloperów, apelują o zmianę ustawy blokującej grunty rolne na terenach miejskich
− Apelujemy do rządu o nowelizacje ustawy sprzed dwóch lat, która pozwoli na odblokowanie gruntów rolnych w granicach miast, a także spółek skarbu państwa, jak PKP czy Poczty Polskiej, których grunty zostały zarezerwowane dla Mieszkania Plus, mówi Konrad Płochocki.W tym roku ceny mieszkań mogą wzrosnąć także o 5 procent.