Ceny mieszkań są coraz wyższe. Powodem nie jest jednak wzrost ceny metra kwadratowego, ale coraz drożej nas kosztujące kredyty.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy banki podniosły marże z poziomu 1,5 procent do 2 procent, mówi ekspert Lion's Banku Bartosz Turek.
- Dzięki temu, że mamy rekordowo niskie stopy procentowe i one prawdopodobnie będą jeszcze spadać, to nie widać tego w płaconych co miesiąc ratach kredytu - wyjaśnia Turek.
Ekspert radzi, by osoby, które dziś zaciągają kredyty hipoteczne na zakup mieszkania, starały się o ich refinansowanie za 3 - 4 lata, gdy banki zaczną obniżać marże.
Jak przypomina, banki nie mają obowiązku informowania klientów o obniżce marży, dlatego dobrze jest obserwować zmiany ich wysokości na bieżąco.
Czym właściwie jest marża?
- Marża kredytu to stała część jego oprocentowania. Oprocentowanie kredytu hipotecznego składa się z dwóch części: WIBOR-u i marży banku, czyli tego, ile zyska, zarobi na tym kredycie. WIBOR jest zmienny w całym okresie kredytowania, a marża jest stała. Warto zatem walczyć, podczas podpisywania umowy z bankiem, o jak najniższą marżę - tłumaczy Turek.
Dlaczego marże rosną?
Jak wyjaśnia ekspert, przyczyny wzrostu marży są dwie.
- Banki obawiają się, że teraz udzielane kredyty będą bardziej ryzykowne. Jest również teoria, że wtedy kiedy stopy procentowe są niskie, banki oferują nieco wyższe marże, bo same zarobią więcej, a oprocentowanie kredytu i tak nie będzie wysokie - mówi ekspert.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny mieszkań rosną przez wyższe marże kredytów