Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Na walnym zgromadzeniu Elektromontażu-Export nie zapadła decyzja dotycząca emisji akcji. Jednak akcjonariusze przegłosowali wybór nowej rady nadzorczej firmy. Niewykluczone, że niebawem poznamy również nowego prezesa spółki.
Wpływ na to mógł mieć fakt, że Elektromontaż pozostaje w upadłości likwidacyjnej. Nie znaczy to jednak, że walne było bezproduktywne. Na spotkaniu zjawili się akcjonariusze i ich przedstawiciele (głównie prawnicy), którzy reprezentowali blisko połowę kapitału. Przewagę osiągnęła grupa prywatnych inwestorów skupiona wokół Porozumienia Akcjonariuszy (PA), która miała poparcie ok. 80 proc. mandatów.
Zebrani przegłosowali kilka ważnych uchwał, które powinny wreszcie uporządkować sytuację korporacyjną (spółka działa od dłuższego czasu w atmosferze ciągłych sporów). Chodzi o odwołanie wszystkich członków zarządu i rady nadzorczej. Jednocześnie wybrano nowy nadzór, w skład którego wszedł m.in. Rafał Zagórny (PA powoływało go już w marcu na stanowisko szefa spółki) - czytamy w dzienniku.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie w Elektromontażu pojawi się też nowy prezes. Nieoficjalnie mówi się, że "murowanym" kandydatem do tej funkcji jest Marek Kossowski, były prezes PGNiG. Akcjonariusze powołali też biegłego rewidenta, który zbada umowy handlowe zawarte przez poprzedni zarząd, kierowany przez Zdzisława Kondrata - podał "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Były prezes PGNiG prezesem Elektromontażu-Export?