Mimo kryzysu w Polsce ma przybywać 800- 900 tys. mkw. nowej powierzchni handlowej rocznie - szacuje "Rzeczpospolita". Jednocześnie jednak wiele projektów zostaje zatrzymanych w fazie budowy lub inwestycje w ogóle nie ruszają.
Cytowany przez "Rz" Przemysław Ziółkowski, doradca inwestycyjny w Ober-Haus, przewiduje, że największy rozwój stoi przed osiedlowymi centrami, gdyż deweloperzy budują dziś bloki z uwzględnieniem lokali handlowo-usługowych lub nawet minigalerii handlowych na parterach.
Wprawdzie najwięcej powierzchni handlowej w Polsce zbudowano w Warszawie (ponad 1,3 mln mkw.), jednak to Poznań ma największą ilość powierzchni handlowej w przeliczeniu na mieszkańca – obecnie jest to niewiele ponad 1 mkw. na osobę. Niewiele mniej przypada na jednego mieszkańca w Gdańsku. Mimo wysokich wskaźników centra handlowe ciągle pozostają atrakcyjną inwestycją dla deweloperów, bo przyciągają najemców.
Dla deweloperów centrów handlowych nadal są atrakcyjne mniejsze miasta, mimo że w ostatnich dwóch latach to tam przede wszystkim powstają nowe galerie. W ciągu dwóch następnych lat, jak podaje za analitykami z King Sturge "Rzeczpospolita", najwięcej powierzchni handlowej (37 proc.) planowanych jest właśnie w miastach z liczbą mieszkańców sięgającą 100 – 200 tys., a kolejne 26 proc. w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Budowy centrów handlowych nie hamują w kryzysie