- Z sygnałów, jakie otrzymujemy od przedsiębiorstw, wynika, że nie ma obaw związanych z odpływem pracowników budowlanych na otwarty od maja niemiecki rynek pracy - poinformował w środę w Katowicach uczestników III Europejskiego Kongresu Gospodarczego Marek Michałowski, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
- Obecnie istnieje duże zapotrzebowanie na pracowników w polskim budownictwie. Do tego na rynku niemieckim najchętniej są przyjmowane do pracy osoby, które znają tamtejszy język, a z tym u polskich budowlańców nie jest najlepiej - powiedział Michałowski.
- Pewne zaniepokojenie, jeśli już występuje, to na terenach przy zachodniej granicy, gdzie z reguły ludność jest dwujęzyczna i łatwo jej podjąć pracę po drugiej stronie granicy - dodał.
Prezes przypomniał, że według oficjalnych statystyk w Niemczech pracuje 20 tys. osób z Polski. Natomiast liczbę pracowników zatrudnionych „na czarno” szacuje się powyżej 200 tys.
- Zapewne część z tego grona zdecyduje się teraz na legalną pracę - wskazał.
- Jako Polski Związek Pracodawców Budownictwa uważamy, że otwarcie rynku niemieckiego nie jest zagrożeniem dla branży. Zwłaszcza, że koniunktura w polskim budownictwie jest o wiele lepsza niż w Niemczech - podsumował Michałowski.
Tomasz Elżbieciak
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Budownictwo nie musi obawiać się odpływu pracowników do Niemiec