W firmach budowlanych, kryzys nie oznacza zahamowania inwestycji w systemy informatyczne. Jednak znacznie dłużej decydują się one teraz na jakiekolwiek zakupy niż wcześniej.
Jednak kryzys, jak czytamy w dzienniku, to dobry czas dla firm budowlanych do nadrobienia zaległości w inwestycjach technologicznych. – Koniunktura gospodarcza, z którą mieliśmy do czynienia w ostatnich latach, utrudniała firmom budowlanym koncentrowanie się na wewnętrznych usprawnieniach, np. takich jak wdrożenie rozwiązania ERP. Wtedy liczyła się tylko walka o zwiększanie udziału w rynku – teraz trzeba te zdobycze obronić – uzasadnia w "Parkiecie" Piotr Milewski, dyrektor konsultingu w itelligence.