Średnio po 20 firm walczy o każdy kontrakt dla GDDKiA w ramach czerwcowej puli przetargów na lata 2014-2020 - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
- Egzotyczne firmy bez zaplecza znów startuje do budowy strategicznych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce - mówi "DGP" Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. - Do starty w przetargu wystarczy papier, natomiast potencjał ludzki, know-how i doświadczenie wykonawcy nie jest przez GDDKiA sprawdzane.
Branża twierdz, że zagraniczne spółki, które wystartowały w ogłoszonych przez GDDKiA w czerwcu postępowaniach, nie mają własnych sił w Polsce, a będą posiłkować się polskimi podwykonawcami. - To powtórka modelu inwestycyjnego, który zaowocował bankructwem ponad 400 firm budowlanych od początku ubiegłego roku - twierdzi PZPB.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Budowlance grozi nowa fala upadłości