Ceny spadły nawet o 30 proc. "Rzeczpospolita" zastanawia się, czy PKP PLK będzie mogło zmodernizować więcej tras? Firma przygląda się ofertom, które odrzuciła wcześniej jako mało wiarygodne, gdyż były tańsze o ponad 20 proc. od kosztorysu.
Oferenci twierdzą, że spadek cen, to wynik spadku cen materiałów budowlanych i robocizny. Na spadki ma wpływ także to, że kalkulacji inwestycji (wspomaganych przeze Unię) prowadzone były gdy euro kosztowało poniżej 4 zł - czytamy w "Rz".
Branża i inwestor na takie obniżki patrzą podejrzliwie. - Gdy widzę oferty oszacowane na tak niskie kwoty, zapala mi się lampka ostrzegawcza, czy firma będzie w stanie zrealizować właściwie kontrakt za takie pieniądze - powiedział "Rz" Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK.