Ceny okien i drzwi od dłuższego czasu stoją w miejscu. To wynik ostrej konkurencji. Ale ostatnio firmy coraz częściej, zamiast ze sobą walczyć, łączą siły - pisze "Rzeczpospolita".
Jak mówi dodaje Kamila Newlin-Łukowicz, specjalista ds. PR w firmie Drutex, który jest jednym z największych w Polsce producentów stolarki z PCW, drewna i aluminium, procesy konsolidacyjne potęgowane są zaostrzonymi standardami europejskimi, które musi spełniać stolarka. Wpływa na to też duża ilość firm działających na rynku, w tym nawet tzw. przedsiębiorstw garażowych.
Według danych Centrum Informacji Branżowej, wydawcy miesięcznika "Forum Branżowe Okna Drzwi Fasady", popularne plastiki w wielu przypadkach nawet potaniały. Średnia cena dwuskrzydłowego okna plastikowego, wyliczona na podstawie danych od kilku znaczących producentów, wynosiła w połowie 2006 r. ok. 737 zł, a rok później - zaledwie ok. 720 zł. W przypadku okien drewnianych było to odpowiednio 1150 i 1120 zł.
Tym, na co producenci okien i drzwi z pewnością nie mogą narzekać, to brak zamówień. Sokółka Okna i Drzwi zakłada, że w tym roku sprzeda o 35 proc. więcej niż w 2006 r. Stolarka Wołomin ma obecnie o ok. 20 - 25 proc. zamówień więcej niż przed rokiem.
Jak mówi Kamila Newlin-Łukowicz z Druteksu, liczba zamówień rośnie dosłownie z miesiąca na miesiąc. W sierpniu mieliśmy o 46 proc. więcej zamówień krajowych niż w lipcu. Sprzedaż zagraniczna wzrosła w tym czasie o 12 proc. Wzrost jest zauważalny we wszystkich trzech segmentach.
Inni producenci zwracają zaś uwagę na niespotykane dotąd zainteresowanie stolarką drewnianą.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Boom na okna i drzwi nie winduje cen