Przedsiębiorstwo inżynieryjno-budowlane Bipromet zamierza w br. niemal trzykrotnie zwiększyć sprzedaż. Backlog spółki wynosi obecnie ok. 150 mln zł, z czego w tym roku mają być zrealizowane zamówienia za ponad 100 mln zł. Wpłynie to na znaczną poprawę wyników grupy - poinformował PAP prezes Biprometu, Tadeusz Baj. Spółka rozgląda się za podmiotami do przejęcia.
"Pierwszy kwartał tego roku został zrealizowany zgodnie z planem" - dodał, nie podając szczegółów.
Po czterech kwartałach 2010 r. spółka zanotowała zysk netto na poziomie 2,29 mln zł wobec straty na poziomie 27 tys. zł w roku ubiegłym. Zysk z działalności operacyjnej wzrósł do 3,65 mln zł z 852 tys. zł rok wcześniej, natomiast przychody grupy spadły rdr do 38,1 mln zł z 47,45 mln zł.
"Wyniki uzyskane w 2010 roku oceniamy pozytywnie. Przy niedużej sprzedaży uzyskaliśmy zysk netto na poziomie prawie 2,3 mln zł. Nie mieliśmy problemów z płynnością i nie korzystaliśmy z żadnych kredytów" - skomentował prezes Biprometu.
Niższe, w porównaniu z rokiem 2009, przychody spółki wynikały ze znacznego spadku obrotów na rynkach zagranicznych. W 2010 r. wyniosły one 1,8 mln zł wobec 11,4 mln zł rok wcześniej. Na rynku krajowym Bipromet zwiększył sprzedaż do 36,3 mln zł z 36 mln zł w roku 2009.
"Dużo mniejsze przychody za granicą wynikały z recesji panującej na rynkach, na których świadczymy nasze usługi. Teraz obserwujemy jednak znaczną poprawę w tym zakresie, o czym świadczy nasz portfel zamówień" - dodał Baj.
W strukturze przychodów spółki ze sprzedaży na rynki zagraniczne dominującą pozycję od kilku lat zajmuje Algieria. W 2009 r. udział tego kraju w całkowitych przychodach uzyskanych za granicą stanowił 54,47 proc., a w 2010 r. 52,58 proc. Bipromet, mimo trudnej sytuacji w regionie Afryki Północnej, na razie bez zakłóceń realizuje tam swoje projekty.
"Mamy nadzieję, że zawirowania w krajach północnoafrykańskich nie będą miały wpływu na nasze zamówienia w Algierii. Skończyliśmy tam już jedną inwestycję, która została oddana terminowo. W przyszłym tygodniu nastąpi uruchomienie kolejnej. Wszystko powinno być realizowane zgodnie z planem" - poinformował Baj.
Bipromet zrealizował już zaplanowane na ten rok kilkumilionowe inwestycje, które obejmowały rozbudowę sieci IT oraz stworzenie nowych miejsc pracy, w związku z kontraktem zawartym w ramach Programu Modernizacji Pirometalurgii w Hucie Miedzi Głogów. Wartość kontraktu przekracza 56,8 mln zł.
"To obecnie największy kontrakt jaki posiadamy z KGHM. Jesteśmy generalnym projektantem budowy nowej huty miedzi w Głogowie. Jest to zlecenie trzyletnie, które wymusiło na nas inwestycje w komputery i oprogramowanie, a także nowe miejsca pracy. Wydatki na rozbudowę sieci IT wyniosły kilka mln zł. Uruchomiliśmy także 30 dodatkowych stanowisk pracy dla projektantów, z których każde wymagało nakładu w wysokości 70 tys. zł" - powiedział prezes Biprometu.
Baj poinformował, że nowi pracownicy pochodzili ze spółek, które wywodziły się z Biprometu, a które zajmowały się projektowaniem w branżach: budowlanej, energetycznej i elektrycznej.
"Spółki te zostały rozwiązane, a ich personel wchłonął Bipromet" - powiedział.
Prezes dodał, że w tym roku spółka nie spodziewa się już wydatków inwestycyjnych.
Bipromet monitoruje rynek w poszukiwaniu możliwych przejęć, jednak na razie nie widzi podmiotu, który ewentualnie mógłby przejąć.
"Jesteśmy zainteresowani rozwinięciem sektora projektowego i pod tym kątem monitorujemy rynek. Nie mamy sprecyzowanej wielkości spółki, którą chcielibyśmy przejąć" - dodał Baj.
Podstawowy zakres działalności grupy Bipromet obejmuje: kompleksowe usługi projektowe, generalną realizację inwestycji i realizację inwestycji w formule "pod klucz", a także wynajem powierzchni biurowych. Spółka oferuje usługi projektowe we wszystkich fazach realizacji inwestycji w sektorach: przemysłowym, budownictwa przemysłowego i ogólnego oraz ochrony środowiska.
Baj poinformował, że zarząd spółki wnioskował o przeznaczenie wypracowanego w 2010 r. zysku w całości na kapitał zapasowy. O dywidendzie ze spodziewanych w kolejnych latach zysków zdecyduje KGHM.
"Jeśli chodzi o wypłatę dywidendy w przyszłych latach, to będzie to de facto decyzja KGHM. Akcjonariusz ten posiada 66 proc. naszych akcji" - dodał.