Obecny portfel zamówień Budimeksu ma wartość ponad 8 mld zł w tym około 1,2 mld zł to portfel PNI. Budowlanej grupie może być w bieżącym roku ciężko zwiększyć sprzedaż, gdyż na rynku jest coraz mniej nowych kontraktów. Brak nowych zleceń może spowodować, że w 2013 r. i 2014 r. sytuacja branży budowlanej może być bardzo ciężka - poinformował w wywiadzie dla PAP prezes Budimeksu Dariusz Blocher.
"W portfelu nieznacznie wzrósł udział budownictwa kubaturowego w porównaniu do stanu sprzed roku. Nadal jest w nim sporo starszych kontraktów drogowych, które będą realizowane w tym roku. W minionym podpisaliśmy znacznie mniej kontraktów drogowych niż w 2010 r., ale należy powiedzieć, że cały rynek drogowy skurczył się o ponad połowę" - dodał.
W ocenie prezesa ze względu na małą liczbę nowych kontraktów budowlanej grupie może być ciężko zwiększyć przychody w 2012 r. oraz poprawić rentowność w którymkolwiek segmencie działalności, poza deweloperką.
"Nawet dodając 500-600 mln zł przychodów z PNI spodziewam się, że w tym roku będzie nam bardzo trudno pokazać dotychczasową dynamikę sprzedaży, szczególnie po bardzo dobrej sprzedaży w minionym roku. Poziom sprzedaży nie musi być niższy, ale jego zwiększenie to wyjątkowo trudne zadanie, gdyż na rynku nie widać nowych kontraktów" - powiedział.
"Nie spodziewam się, żebyśmy w tym roku poprawili rentowności w którymkolwiek segmencie działalności poza deweloperką ze względu na dużą presję na koszty, chociażby materiałów. Wszystkie stare kontrakty, które były podpisane w dobrym dla budownictwa czasach się skończyły, albo niebawem się skończą. Poza tym jest ogromna presja na zdobywanie kontraktów i konkurencja oferuje poniżej budżetów" - dodał.
Blocher spodziewa się spadku liczby kontraktów drogowych, kolejowych i niewielkiego spadku w budownictwie kubaturowym.
"Według naszej wiedzy GDDKiA ma w tym roku ogłosić przetargi drogowe za 2,8 mld zł. Do tego ma dojść trochę innych tematów infrastrukturalnych, co łącznie może dać 5 mld zł. Dla porównania w 2009 r. było to 50 mld zł , w 2010 r. 41 mld zł, a w 2011r. 18 mld zł. Skala spadku zamówień jest więc dramatyczna" - powiedział.
"W tym roku wartość przetargów kolejowych ma wynieść około 5 mld zł. W budownictwie kubaturowym spodziewam się około 10 proc. spadku zamówień" - dodał.
Blocher poinformował, że na zyski grupy Budimeksu w tym roku nie wpłynie przejęta w IV kw. 2011 r. spółka PNI.
"Przez pierwszy rok wyniki tej spółki będą wpływały jedynie na bilans - przez goodwill. Będziemy konsolidowali jedynie przychody. Jeśli będą kontrakty kolejowe, to szybko postawimy tę spółkę na nogi. Jeśli nie, to nie obejdzie się bez zwolnień, a w takiej sytuacji spółka zanotuje duże straty, bo gdy w przeciągu 5 lat zechcę kogoś zwolnić z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, to muszę zwalnianej osobie zapłacić równowartość 30 pensji" - powiedział.
Jego zdaniem z powodu braku nowych zleceń Budimex nie zwiększy sprzedaży w 2013 r., a lata 2013-14 mogą być trudne dla branży.
"Nie widzę szans, aby w 2013 r. zwiększyć sprzedaż w stosunku do tej z 2010, czy 2011 r., nawet jeśli wygramy jakiś przetarg energetyczny. Mogłoby się to zmienić jedynie w sytuacji, gdyby pojawił się gwałtowny wysyp kontraktów, ale na razie nic tego nie zapowiada" - powiedział.
"Jeśli chodzi o akwizycję kontraktów sytuacja wygląda bardzo źle, co oznacza, że w 2013 i 2014 r. branżę najprawdopodobniej dotknie głęboki kryzys. Nowe kontrakty w tym roku może wygenerować energetyka" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Backlog Budimeksu to ponad 8 mld zł