Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Zakończenie budowy autostrady A2 może się opóźnić co najmniej o rok - dowiedział się "Parkiet". Banki mają zastrzeżenia co do nowego , tzw. mieszanego, sposobu finansowania budowy.
Jak ustalił "Parkiet", banki zachodnie - nawet te, które finansowały już budowę odcinków autostradowych w Polsce i cieszą się zaufaniem Ministerstwa Infrastruktury, bardzo sceptycznie podchodzą do systemu mieszanego, który jest niezwykle rzadko stosowany.
System mieszany polega na tym, że do pewnego poziomu ruchu państwo przekazuje dopłaty koncesjonariuszowi, lecz jeśli zostanie on przekroczony, to budżet przestaje dopłacać, a nadwyżka pochodząca z opłat za przejazdy jest kierowana do państwowej kasy. Podobny system jest stosowany - jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - m.in. w Portugalii i Hiszpanii - czytamy w "Parkiecie".
Niektóre z poproszonych o opinię banków zapowiedziały, że nie podejmą się kredytowania budowy autostrady, która ma być utrzymywana w tym systemie - wynika z dokumentu.
Inne z kolei odpowiedziały, że "analiza finansowa systemu będzie skomplikowana i czasochłonna". To może oznaczać, że pojawi się poważne opóźnienie w budowie odcinka i nie zostanie ona ukończona do 2010 r., jak było zapisane w porozumieniu AWSA-resort infrastruktury z grudnia 2007 r.
Tymczasem GDDKiA nalega, by nie stosować na A2 systemu "za dostępność", w którym państwo przekazuje firmie stałą sumę na utrzymanie trasy, a opłaty za przejazdy trafiają do budżetu. - Jest to system najbardziej niekorzystny dla budżetu państwa. A ideą partnerstwa publiczno-prywatnego jest, że ryzyko jest rozłożone - mówi Janusz Koper, szef GDDKiA.
Z nieoficjalnych informacji "Parkietu" wynika, że firma Gdańsk Transport Company nie będzie miała żadnych problemów z uzyskaniem kredytów bankowych, bo w trakcie negocjacji z MI i GDDKiA został już podpisany dokument, który zapewnia finansowanie utrzymania całej autostrady w systemie "za dostępność".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Autostrada A2 się opóźni?