Konsorcjum inwestorów z amerykańskim kapitałem jest zainteresowane kupnem zamrożonego projektu budowy bloku 1000 MW w Ostrołęce - informuje "Rzeczpospolita".
Jeszcze niedawno w rozmowie z wnp.pl Andrzej Tersa, prezes zarządu Energi, mówił, że nie zapowiada się na zmianę podejścia do tej inwestycji. - Jeśli chodzi o Ostrołękę to projekt jest w tej chwili wstrzymany ze względu na uwarunkowania ekonomiczno- finansowe. Jeśli te uwarunkowania się zmienią to podejmiemy na nowo analizy i będziemy przygotowywali nowe decyzje w tej kwestii - stwierdził prezes Tersa. Czytaj więcej: Nowy zarząd Energi nie chce rewolucji
Teraz, według informacji "Rz", konsorcjum z amerykańskim funduszem na czele złożyło zarządowi Energi ofertę kupna projektu w Ostrołęce. Inwestorzy zamierzają go zrealizować.
Anonimowe źródło, na które powołuje się dziennik twierdzi, że sprawa jest mocno zaawansowana, bo wstępnie wybrany jest wykonawca inwestycji i przygotowane finansowanie, a budowa miałby się rozpocząć już w przyszłym roku.
Kim jest tajemniczy inwestor. Jak czytamy w "Rz", amerykański fundusz do tej pory zainwestował na całym świecie ok. 21 mld dol. Teraz Amerykanie mają zainwestować w projekt w Ostrołęce ok. 2 mld USD, a oprócz tego planują budowę jeszcze jednego bloku o mocy 600 MW i inwestycje w kopalnie.
Jednocześnie według informacji uzyskanych przez dziennik nie jest wykluczony udział Energi w tym projekcie na poziomie 20- 30 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Amerykanie reaktywują projekt w Elektrowni Ostrołęka?