We wtorek złożyliśmy pozew do sądu. Wnosimy w nim o ustalenie bezskuteczności odstąpienia od umowy przez GDDKiA - poinformował w środę na konferencji prasowej prezes zarządu Alpine Bau GmbH dr Peter Preindl. Pozew został złożony do Sądu Okręgowego w Warszawie. Koncern czeka też na wypłatę prawie 21 mln euro odszkodowania.
"W lutym 2009 roku zwróciliśmy GDDKiA uwagę, że według dokumentacji, jaką nam dostarczyła, nie możemy wybudować tego mostu, ponieważ groziłoby to katastrofą budowlaną. Poprosiliśmy o ekspertyzy międzynarodowych ekspertów budowlanych, którzy podzielili nasze zdanie. Dokumentację z tego przekazaliśmy Dyrekcji" - powiedział Preindl. Dodał, że jednocześnie Alpine Bau zaproponowała GDDKiA zmianę projektu mostu, tak, aby nie zawierał on wad technicznych oraz zawarcie aneksu do umowy z powodu zmian w projekcie.
Jak powiedział Preindl, w związku z nieuwzględnieniem przez Dyrekcje propozycji Alpiny Bau firma postanowiła odstąpić od umowy.
"Pod koniec grudnia ub.r. podjęliśmy próbę polubownego zakończenia sporu. Jednak GDDKiA nie miała zamiaru zawarcia ugody. Zamawiający zaproponował bowiem +ugodę+, zgodnie z którą termin zakończenia prac miałby być nie zmieniony z pierwotnymi ustaleniami, a roboty miały być wykonane zgodnie z istniejącym projektem bez jakichkolwiek zmian" - powiedział Preindl.
Prace na odcinku A1 ze Świerklan do Gorzyczek rozpoczęły się w 2007 r. i miały zakończyć w 2010 r. W ich trakcie odkryto na placu budowy niewybuchy, co spowodowało przesunięcie terminu zakończenia budowy do sierpnia 2010 r. Jednak po czterech miesiącach opóźnienie prac w stosunku do harmonogramu wynosiło 40 proc. Miesiąc później zwiększyło się do 60 proc.
Prezes Alpine Bau przypomniał, że prace na budowie nie mogły być rozpoczęte ze względu na znalezienie niewybuchów i konieczność ich usunięcia. Jego zdaniem opóźnienia z tego wynikłe wyniosły prawie 7 miesięcy. Odszkodowanie z tego tytułu, zostało ustalone na kwotę ok. 20,9 mln euro. Jego zdaniem zakończenie wszystkich robót byłoby możliwe do 4 sierpnia 2010 roku, mimo pewnych opóźnień w wykonaniu niektórych prac oraz mimo wielu pomniejszych wad projektu, pod warunkiem, że projekt budowlany mostu zostałby zmieniony we właściwym czasie.
Czytaj też: GDDKiA żąda od Alpine Bau zapłacenia wysokiej kary.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Alpine Bau żąda odszkodowania od GDDKiA