100 dni do Euro 2012. Co jeszcze musimy zrobić?

100 dni do Euro 2012. Co jeszcze musimy zrobić?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Do rozpoczęcia piłkarskich mistrzostw Europy pozostało 100 dni. Wiadomo już, że wszystkie polskie stadiony będą gotowe, gorzej z autostradami i połączeniami kolejowymi.

Pomysł, który w 2003 roku rzucił prezes Ukraińskiej Federacji Futbolu Hryhorij Surkis, szybko zyskał poparcie PZPN. Oficjalne zgłoszenie kandydatury wymagało jednak akceptacji władz obu krajów, bowiem aplikacja zawierać musi tzw. gwarancje rządowe, dotyczące zaangażowania władz w przygotowania. Wszystkie warunki zostały spełnione i po pierwszym etapie selekcji chętnych ukraińsko-polska propozycja znalazła się w 2005 roku w finałowej trójce kandydatów.

Rywale byli bardzo silni i tym większa była radość licznej polskiej delegacji w Cardiff, gdy Michel Platini 18 kwietnia 2007 roku ogłosił, że Polska i Ukraina będę gospodarzami mistrzostw. W pokonanym polu pozostały Włochy oraz wspólna kandydatura Węgier i Chorwacji. Po momencie euforii pojawiły się jednak wątpliwości, a głównym pytaniem, jakie zadawali sobie Polacy było: czy damy radę?

Zobacz także jak wygląda stan przygotowań do mistrzostw w poszczególnych miastach.
W Warszawie inwestycje za blisko 17 mld złotych
Gdańsk bez dogodnego dojazdu z lotniska
Wrocław prawie gotowy
Poznań wciąż wielkim placem budowy

Było ono o tyle uzasadnione, że w połowie 2007 roku Polska nie miała ani jednego stadionu spełniającego wymogi tak wielkiej imprezy, a połączenia drogowe i kolejowe pomiędzy miastami mającymi gościć mecze dalekie były od standardów europejskich. Już we wrześniu tego roku polski parlament przyjął niemal jednogłośnie ustawę o przeprowadzeniu turnieju finałowego piłkarskich mistrzostw Europy. Ten akt prawny określał między innymi warunki realizacji inwestycji niezbędnych do przeprowadzenia mistrzostw, w tym w szczególności budowy lub modernizacji stadionów.

Decyzje zapadały stosunkowo szybko i już w 2008 roku rozpoczęły się prace przy budowie stadionów, obejmujące sześć obiektów - poza Gdańskiem, Poznaniem, Warszawą i Wrocławiem - także Kraków i Chorzów. W grudniu 2008 roku ukazało się rozporządzenie Rady Ministrów określające wykaz przedsięwzięć Euro 2012 obejmujące blisko 140 pozycji. Obok budowy stadionów i infrastruktury miejskiej znalazły się w nim także przygotowania tzw. centrów pobytowych, w których zamieszkać mieli przyszli finaliści.

Zaplanowane terminy oddania stadionów do użytkowania na rok przed mistrzostwami okazały się trudne do spełnienia. Najszybciej, już 20 września 2010, zrealizowana została inwestycje w Poznaniu, gdzie rozbudowano i zmodernizowano Stadion Miejski. Rok później oddano stadiony we Wrocławiu i Gdańsku. W tym samym czasie na głównej polskiej arenie mistrzostw - Stadionie Narodowym w Warszawie - trwała walka z czasem i usterkami.

Pierwotny termin zakończenia prac, wyznaczony na 30 czerwca, przesunięty został na 30 listopada 2011. Pozwolenie na użytkowanie stadion otrzymał w połowie grudnia, ale nadal trwały prace przy płycie boiska, co spowodowało odwoływanie kolejnych imprez. Pierwszy mecz na Stadionie Narodowym odbędzie się w związku z tym 29 lutego, dokładnie na 100 dni przed pierwszym gwizdkiem Euro 2012.

Cztery nowoczesne stadiony, teoretycznie gotowe, wymagają jeszcze pewnych nakładów, bowiem - jak przyznał dyrektor turnieju w Polsce Adam Olkowicz - na 100 dni przed turniejem nie spełniają wszystkich wymogów UEFA. Dopracowania wymagają między innymi punkty gastronomiczne na poznańskim obiekcie czy system łączności Stadionu Narodowego. Wszystkie prace muszą zostać zakończone do końca kwietnia, bowiem na początku maja stadiony przejmuje już ekipa UEFA.

Europejska centrala piłkarska od początku bacznie obserwowała przebieg przygotowań, zwracając szczególną uwagę na dwa obszary - stadiony i lotniska. Prezydent Platini strofował, ostrzegał i ponaglał gospodarzy, zarówno po ukraińskiej jak i po polskiej stronie. Konkretne decyzje potwierdzały jednak, że UEFA ufa zapewnieniom, iż wszystko będzie gotowe na czas. Już w grudniu 2009 roku zapadła ostateczna decyzja, że mecze odbędą się w czterech polskich i czterech ukraińskich miastach. Zaważyły na niej postępy w budowie stadionów oraz rozbudowie i modernizacji lotnisk w miastach-gospodarzach.

Znacznie mniej absorbowały UEFA problemy z połączeniami drogowymi i kolejowymi. Piłkarska centrala w pewnym stopniu sama skomplikowała polskie plany decydując o połączeniu w pary Gdańska i Poznania oraz Warszawy i Wrocławia. Pierwotne założenia przewidywały natomiast układ Warszawa-Gdańsk, Wrocław-Poznań, korzystniejszy z punktu widzenia transportu.

Na początku 2009 roku minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiadał, że do Euro będzie w Polsce ponad 1600 km autostrad i ponad 2400 km dróg ekspresowych. Życie zweryfikowało te optymistyczne założenia, do czego przyczyniły się zarówno przyczyny obiektywne, jak choćby skutki powodzi, jak i błędy wykonawców. Na kilka miesięcy przed Euro trwają prace przy budowie 1 380 km dróg, w tym 643 km autostrad, 631 km dróg ekspresowych i 86 km obwodnic. W budowie jest 29 odcinków autostrad, 43 odcinki dróg ekspresowych oraz 12 obwodnic na drogach krajowych.

Zakończenie wielu inwestycji zaplanowano na maj 2012 roku, ale już dziś wiadomo, że nie będą w całości gotowe autostrady A1, A2 i A4, a niektóre odcinki, między inny ponad 90-kilometrowy Stryków-Konotopa, w najlepszym razie uzyskają tzw. przejezdność, a ukończone zostaną już po Euro. W "Harmonogramie przedsięwzięć infrastrukturalnych związanych z organizacją UEFA EURO 2012", czyli tzw. masterplanie, jako kluczowe dla realizacji mistrzostw wymieniono odcinki autostrad A1 Toruń-Stryków, Pyrzowice-Maciejów-Sośnica i Sośnica-Gorzyczki; A2 Stryków-Konotopa i odcinki A4 Kraków-Tarnów i Tarnów-Rzeszów. W 2011 r. udało się za to oddać do użytku autostradę A1 Nowe Marzy-Toruń (62,4 km), A2 Świecko-Nowy Tomyśl (105,9 km) i autostradę A8 (obwodnica Wrocławia - 35,5 km).

Już teraz przedstawiciele rządu przyznają, że przed mistrzostwami nie będą nawet przejezdne trzy pododcinki autostrady A1 Toruń-Stryków, autostrada A4 Rzeszów-Korczowa, dwa pododcinki autostrady A4 Kraków-Tarnów i dwa pododcinki autostrady A4 Tarnów-Rzeszów. Opóźnienie na A1 Świerklany-Gorzyczki spółka Pl.2012 ocenia jako "krytyczne".

Minister transportu Sławomir Nowak tłumaczy te opóźnienia ubiegłorocznymi powodziami i podtopieniami. Resort zapowiada, że choć autostrady A1 i A4 nie będą gotowe na mistrzostwa, to powstaną do jesieni 2012 r.

Wciąż nie wiadomo, czy na mistrzostwa będzie przejezdna autostrada A2 Stryków-Konotopa - odcinek potrzebny to tego, by Warszawa zyskała autostradowe połączenie z Berlinem. Największe problemy są z realizacją odcinka C budowanego przez konsorcjum Boegl&Krysl i DSS. Wykonawcy zapewniają, że autostrada będzie gotowa, ale Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stwierdziła, że w asfaltowej podbudowie drogi pojawiły się szczeliny. Teraz wykonawcy będą je naprawiać, co może przedłużyć czas budowy.

Na Euro 2012 w Polsce miało być około 3 tys. kilometrów najlepszej jakości dróg - autostrad i dróg ekspresowych. Poza 900 km autostrad, które miały zapewnić dobre połączenie między miastami gospodarzami Euro 2012: Gdańskiem, Warszawą, Wrocławiem czy Poznaniem, miało też powstać 2 100 km dróg ekspresowych. Tymczasem za rządów PO-PSL oddano do użytku 443 km ekspresówek, a kolejne 631 km jest w budowie. Według planu przyjętego w styczniu ub.r. przez rząd, podstawowe ciągi autostrad powstaną do 2013 r., a sieć dróg krajowych zagęści się do roku 2015 r.

Ministerstwo transportu zauważa jednak, że żadna z realizowanych inwestycji nie powstaje tylko i wyłącznie z przeznaczeniem na Euro 2012. "Realizacja niektórych zadań inwestycyjnych w rzeczywistości związana jest ze zbliżającymi się mistrzostwami w piłce nożnej, ale jedynie w takim rozumieniu, że ich zakończenie i oddanie do użytku przed turniejem w pozytywny sposób wpłynie na obsługę ruchu generowanego przez kibiców przemieszczających się pomiędzy miastami gospodarzami turnieju" - napisał niedawno wiceminister transportu Radosław Stępień w odpowiedzi na interpelację poselską.

"Budowane bowiem drogi mają służyć ich użytkownikom nie tylko podczas trwania (...) turnieju, ale także po jego zakończeniu oraz przede wszystkim mają podnosić poziom bezpieczeństwa na drogach oraz usprawniać ruch" - dodał wiceminister.

Żeby umożliwić otwarcie na Euro 2012 dla ruchu nawet niewykończonych dróg, rząd przyjął kilka dni temu projekt nowelizacji ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Proponowane przepisy umożliwiają uzyskanie pozwolenia na użytkowanie drogi, mimo że nie wszystkie prace budowlane i wykończeniowe zostały wykonane albo droga nie spełnia wszystkich wymagań ochrony środowiska. Teraz nad projektem będzie pracował parlament.

Uzasadnione obawy budzi także bardzo długi czas przejazdu koleją pomiędzy miastami-gospodarzami. PKP zapowiada jednak, że trwające na wielu trasach prace modernizacyjne zostaną na czas trwania turnieju wstrzymane, co pozwoli skrócić podróż np. z Warszawy do Gdańska.

Wieloletnie doświadczenia UEFA i skład finałowej "16" wskazują jednak, że kluczowe znaczenie dla przemieszczania się kibiców podczas Euro będzie miał transport lotniczy. Tu sytuacja jest dużo lepsza, inwestycje lotniskowe są na ukończeniu, a na gości czekają nowoczesne, obszerne terminale we wszystkich czterech miastach, a także lotniska rezerwowe z podwarszawskim Modlinem, który w czerwcu będzie już może przyjmować czartery oraz prywatne samoloty.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: 100 dni do Euro 2012. Co jeszcze musimy zrobić?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!